Dylemat
Witajcie po krótkiej przerwie. Jutro wpada ekipa rozpocząć szalowanie. Na poniedziałek zamówiony transport filigranu. Przy okazji będą robione szalunki do schodów. I tu mamy dylemat. 19cm stopień to górna granica normy. Wyższego być nie może. Dlatego myślimy żeby to zmienić bo to przesada.
Możliwości mamy dosć ograniczone bo poziomy już muszą zostać takie same. Początkowo staraliśmy się wywalić słup z przejścia. Trzyma podciągi ale dodając zbrojenia można by było go wyrzucić. Mamy jednak ostrożnego bardzo konstruktora i powiedział, że bez poszerzenia ław nie ma opcji. Wtedy byśmy dodali jeden stopień i sprawa była by choć trochę załatwiona. Jak dodamy teraz to będzie to wyglądało dziwacznie. Dlatego z prawej strony słupa w holu prawdopodobnie zamurujemy przejście i schody wydłużymy o dwa stopnie, po spoczniku dodamy jeden stopień bo na tyle jest miejsce, drzwi do sypialni otwierane do środka pomieszczenia i mamy wtedy stopień 17cm.
Ja tam mam raczej na długość nóg nie narzekam i i tak każde schody biorę po dwa stopnie ale jednak żona i dzieci muszą mieć komfort.
Parę słów o wygodnych schodach: http://www.domplusdom.pl/mebel/wygodne-schody
Komentarze