Pompowanie i pies
Straszą mnie wymianą gruntu z każdej strony to pojechałem, wypożyczyłem pompę spalinową i pozbyłem się wody z wykopu. Nie podchodzi od dołu więc jest ok. Parę dni ma być w miarę pogodnie, mam nadzieję, że podeschnie a glina nie postanowi napić się zbytnio wody.
Różne osoby się interesują póki co wykopem. Dziś wpadł do mnie całkiem fajny pies. Czerpał zdecydowanie dużo frajdy z biegania po tym bagnie... po czym znalazł sobie jeszcze lepsze zajęcie. Podjechał jakiś samochód, wyszły dwie panie po czym pies odwiedził wnętrze niewielkiego samochodu a na finał postanowił chodzić na dwóch łapach. Nie wychodziło mu za bardzo ale na szczęście była wprost przed nim jedna z pań, którą wykorzystał jako podpórkę. To się chyba zwie, że pies na kogoś skoczył czy jakoś tak. Przypomnę tylko, że piesek zrobił to wszystko tuż po odwiedzinach w moim wykopie.
Komentarze