Wystartowaliśmy
Trochę mnie tu nie było. Ale tylko to tak wyglądało. Wasze blogi śledzimy na bieżąco. A sami o czym pisać za bardzo nie mieliśmy.
Dopiero tydzień temu uprawomocniła się decyzja. Tydzień byliśmy na urlopie i wczoraj jak tylko wróciliśmy była akcja. Akcję przedstawia zdjęcie :).
Obiecałem też wcześniej, że jak się uprawomocni napiszę o problemie jaki pojawił się jeszcze na etapie pnb. Teraz już jakoś straciłem ciśnienie na opowiadanie o problemach na tamtym etapie - nie wiem dlaczego :P. Ale opowiem w skrócie... w planie miejscowym jest zapis mówiący, że budynek musi być w osi działki. Po pierwsze słowo "oś" w języku technicznym nie występuje samo. Inaczej nie wiele znaczy. Po drugie w okolicy znalazłem pełno przykłądów, które pokazywały jak swobodnie traktuje się ten zapis. Po trzecie, mam działkę, która nie jest prostokątem, ciągnąc symetralne w pewien specyficzny sposób można wykombinować tak żeby dom znalazł się cudownie na środku frontu podczas gdy widać na pierwszy rzut oka, że na pewno nie to poeta miał na myśli. Takie wywody złożyłem w urzędzie i parę dni później dostałem informacje, że honorują posadowienie budynku jak jest.
W piątek mają kopać ławy, sobota leją beton. Do początku sierpnia ma być wylany strop. Ale coś się obawiam, że to plan o ile nie będzie problemów. Pożyjemy zobaczymy :).
Komentarze