Retrospekcja
Cały czas odstawiamy kombinacje alpejskie ale już widać światełko w tunelu i tfu tfu na dniach będziemy składać o PnB.
Wobec czego zaczynamy ponownie rozmowy z wykonawcami, nowymi i tymi, którzy już zapewne stracili nadzieję na nasze zlecenie.
Musimy też powrócić do materiałoznawstwa ;). Robiłem wywiad ze znajomymi, którzy budowali w niedalekiej przeszłości lub budują dom. Pytałem o materiały, technologie, koszt, sposoby finansowania i ekipy budowlane. Zapewne zostanie to zweryfikowane przez szanownych komentujących na co oczywiście liczę :).
Jak to pewnie jest w każdym przypadku osoby, zaczynającej swoją przygodę z budowaniem sporo czytają a poglądy są kreowane przez statystykę, ta z kolei zapewniana jest przez to co jest bardziej na czasie i jakie artykuły są sponsorowane - takich jest coraz więcej. Niestety i fora internetowe kipią od szemranego marketingu. Pisze się co raz więcej w samych superlatywach o tym na czym da się więcej zarobić a nie o tym co jest najlepsze dla domu czy dla naszych kieszeni.
Jak chyba każdy przebrnąłem przez pomysły pompy ciepła, paneli słonecznych itp. itd. Pompy ciepła to na pewno fajna sprawa, tak o tym piszą. Ale producenci często chwalą swoje produkty jako bezobsługowe przez kilkadziesiąt lat a gwarancji dają 2 lata. Ponieważ mam gaz to wszyscy równo odmawiają. Posłuchałem - pompy nie będzie. Paneli nie będzie również. Ależ jestem nieeko ;).
Za to postaram się żeby dom był wybudowany ciepło i "równo" Tzn. tak żeby nie było mostków cieplnych a tym samym możliwych miejsc przekraczania punktu rosy i zawilgoceniu i możliwym zagrzybieniu
Z grubsza materiały jakie będę wymieniał przy rozmowach z wykonawcami.
1. Cegła: Eder XP 25 cm P+W - cegła niemiecka, Wienerberger ponoć niestety zaczął być losowy. Ciemne przebarwienia pozbawiają tą cegłę właściwości deklarowanych przez producenta. EDER jest robiona tylko w Niemczech a w Polsce coraz więcej hurtowni taką cegłę sprzedaje na zamówienie. Kolega, który wybudował właśnie z niej mówi, że cegła jest bardzo równa, bez żadnych przebarwień.
2. Ocieplenie ścian. Wełna mineralna?, wełna nie, styropian tak. Przeinwestowanie + problemy z zawilgoceniem zabrało pomysł o wełnie w siną dal. Styropian... ponoć te kropki grafitowe nic nie warte. Ale tu nie mam zdania i muszę jeszcze zgłębić temat.
3. Fundamenty: bloczki = taniej. Izolacja pionowa XPSem, izolacja pozioma... chyba dodam tam parę cm więcej. Kolega mnie zachęca też do izomuru - taka pierwsza warstwa, która oddziela fundament od ścian. Ale na chwilę obecną raczej zdecyduję się na lepszy XPS i ciągłość ocieplenia fundament-fasada.
4. Dach, dachówka ceramiczna, droższa ale widziałem dachy paruletnie z dachówki betonowej i odrzuca mnie ten widok. Nie wiem jednak jaka tam dachówka była położona. Ja dodatkowo mam dach dwuspadowy, gdzie jedna strona jest praktycznie od północnej strony. Harcerze mówią, że północ = mech. Dachówka
5. Ocieplenie dachu - wełna. Prawdopodobnie 20+5, W projekcie myślę, że zbyt mało.
6. Ściany wewnętrzne, zastanawiam się nad sylikatami - dobra izolacja akustyczna i jak chce się coś powiesić to jest szansa, że będzie wisieć a nie jak przy okazji porothermu - pełna losowość trzymania kołków rozporowych.
Myślę i myślę nad zleceniem stanu deweloperskiego i metodą gospodarczą. W rozmowie z wykonawcą zaproponował stan deweloperski +- za 2000zł/m2. Pytałem czy m2 pow. użytkowej czy całkowitej. Początkowo było użytkowej a potem magicznie zrobiło się całkowitej. 80 tyś. różnicy. Patrzę na kosztorysy projektów i różnice między dwiema metodami są bardzo duże. Nic to, trzeba będzie męczyć wykonawców o wyceny szczątkowe i kompleksowe. A jak to było u Was?